rumbur
Dołączył: 26 Lis 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zapomnianych Krain
|
Wysłany: Sob 21:35, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Po naprawdę rewelacyjne jedynce, po całkiem niezłej dwójce ( mimo pewnych uproszczeń i zmniejszenia hubów to nie byłą zła gra ) miałem niesamowity apetyt na trójkę. Śledziłem każdego newsa odnośnie powstawania HR, oglądałem filmiki. W końcu kupiłem grę.... I co ? I gówno, jak mawiał poeta.
Początek jest co najmniej dobry, grafika, a zwłaszcza ten złoty filtr robiły swoje, pierwszy zgrzyt jednak przyszedł jak zacząłem się przekradać między tymi terrorystami. Okazało się, żę do wykonania cichego nokautu muszę mieć bio-energie ! No bez jaj, ja rozumiem speciale, ale pierdyknięcie gościa w czachę od tyłu to takie męczące, że zżera energię ? Kompletny bezsens. Drugą rzeczą, która mnie uderzyła, to brak broni białej...
Kto pamięta Dragon Tooth z jedynki, wie za czym tęskniłem .Po czym na filmiku widać, że nasz bohater ma ostrze w ręce, całkiem fajne, ale nie , po cholerę dać graczom możliwość szlachtowania przeciwników...
Ale dobra, rozumiem, że się spieszyli, potknięcia można wybaczyć. W końcu nie od razu Wrota Baldura zbudowano.
Kolejna rzecz, która potrafi mnie wkurzyć, to fakt, że huby znowu są mniejsze niż zakładano. Ja rozumiem, że gra wyszła na konsole i nie czarujemy się, ale w chwili wyjścia gry to PS3 i Xbox 360 była daleko pod względem mocy za Piecykami. Niemniej nie mogli przystosować mocy gry do mocy obliczeniowej ? Dać konsolowcom mniejsze huby, a na cztery razy większe miasto, bez ekranów ładowania ?
Dobra, już dobra, kolejna sprawa, walka z bossami. Mój super stealth ghost killer nagle ma wyjść walczyć otwarcie z gościem, co przyjmuję na klatę więcej niż mój pancerki z World of Warships.... Niby to teraz poprawiono, w tej nowej wersji, ale co z tego jak zaiwaniono ten złoty filtr ? Coś za coś ? To teraz bawimy się z tymi łachudrami w barter ?
No irzecz kardynalna, przez którą normalnie mam ochotę zionąć ogniem...
JAK, W GRZE KTÓRA JEST SPADKOBIERCĄ NIELINIOWYCH ZAKOŃCZEŃ, MOŻNA UMIEŚCI NA JEJ KOŃCU TRZY PRZYCISKI I CZWARTY W KORYTARZU PO LEWEJ I NAZWAĆ TO "RÓŻNYMI ZAKOŃCZENIAMI GRY". W jedynce podejmowałeś decyzję i musiałeś ponieść jej konsekwencje, to znaczy musiałeś ją doprowadzić do końca. Nie wciskało się jednego przycisku i oglądało cutscenkę ( do tego wybitnie mierną, w sumie wszystkie chyba różniły się tylko narracją... ). Boże, że ty to widzisz i nie grzmisz. Ze wstydu to oni wszyscy w tym Eidosie to powinni sepuku popełnić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|